wtorek, 12 lutego 2008

NAUCZYCIEL

Nauczyciel – osobnik dręczący i zadręczany. Gromadnie zamieszkuje kopalnie kredy. Jest naturalną przeciwwagą dla uczniów, jak Sprite dla pragnienia. Ponieważ jednak każdy medal ma dwie strony, nauczyciel zarabia zwykle 1200 PLN brutto, jest byłym punkowcem i nawet strajkować musi w czasie przerwy letniej.


KATEGORIE


Oldskoolowcy – ubrani zawsze w bawełniane sweterki wytwarzane w latach 80. XX w. w ZSRR. Obowiązkowe okulary w grubych oprawkach i sztuczna szczęka. Pasjonują się książkami wydawanymi w czasach dzieciństwa, np. Wulgatą.

Sadyści – niepozorne osobniki upajające się niewiedzą swojej starannie wyselekcjonowanej ofiary. Zawsze rozwiany włos i szaleńcze spojrzenie.

Masochiści – rodzaj pozwalający na naigrawanie się ze swojej osoby. Prawdopodobnie po 6 godzinach lekcyjnych pełnych drobnych złośliwości i cichych śmieszków osiągają orgazm. Ubranie musi jak najbardziej przypominać Teletubisia (Ach, niech mi to wytkną, o taaak!)

Newbie, wannabe pedagog – świeży staff sprowadzony prosto ze studiów. Teoria opanowana do perfekcji, z praktyką radzą sobie wpadając w panikę przy napotkaniu problemu.

Przyjaźni – potrafią dogadać się z uczniami bez krzyków, potrafią wpoić chęć do nauki i są lubiani. Gdy taki wstawi ci pałkę, czujesz się tak, jakby nagle zaatakowała cię owca.



STADIA ROZWOJU



Żółtodziób – belfer po studiach, który po pierwszej lekcji w przeciętnej budowlance zazwyczaj zaprzyjaźnia sie z koszami do śmieci

Wtyka – młody nauczyciel, który spoufala się z podopiecznymi, a później kabluje wychowawcy.
Becikowedziała – czyli u nauczycielek pójście na zwolnienie macierzyńskie. Odpowiednika męskiego nie ma (ciekawe dlaczego?).

Terrorysta – struktura lekcji jest bardzo zróżnicowana – czyli cisza, głupawa cisza, rozumiejąca cisza, potakująca cisza, głośna cisza, aż wreszcie niegrzeczna cisza, przy której wytężając słuch słyszymy (o zgrozo!) szept!

Zło na kółkach - jest to nauczyciel, który nie zasłużył jeszcze na emeryturę i jest zły, że musi czekać jeszcze około 10 lat. Z tego powodu każde mrugnięcie, każde słowo jest powodem, by przyciągnąć jego złość na siebie nawet na przerwach. Taki nauczyciel chodzi po szkole i myśli komu, by wstawić jedynkę albo uwagę nawet, gdy uczeń nie chodzi do jego klasy. Wokoło takiej osoby rozciąga się gruby, wełniany szal zła, cierpienia, śmierci i zniszczenia.

Sodoma i Gomora – czyli człowiek, który już dawno powinien być na emeryturze, znany jest również fakt, że ma bardzo osłabione wszystkie zmysły, dlatego też nie zdaje sobie sprawy, że patrzy na niego 30 par oczu (a właściwie krzyczy, wyskakuje z 3 piętra i maluje graffiti w biurze dyrektora).

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna